Ile czasu zwykle zajmuje Ci podejmowanie decyzji?
Czy są takie sytuacje, w których podejmujesz je szybko, albo takie, które zajmują Ci dużo więcej czasu i uwagi?
Jak myślisz, od czego to zależy? Oczywiście na szybkość podejmowanych decyzji ma wpływ to, ile mamy możliwości do wyboru oraz jakie znaczenie ma dla nas dana decyzja. Bo przecież dokonanie wyboru, jaki zjemy deser na podwieczorek nie jest tym samym, co wybór szkoły.
Według badaczy podejmujemy codziennie około 70 decyzji! Wyłączając okres snu, średnio dokonujemy więc czterech wyborów w ciągu godziny… Wygląda na to, że podejmujemy decyzje prawie non stop. Ale jak to robimy? A może lepiej: jak robić to z pożytkiem dla siebie?
Gdyby ktoś Ci dał na podjęcie decyzji godzinę, to jakbyś ją spożytkował(a)? Albert Einstein powiedział: Gdybym miał w ciągu godziny podjąć decyzję, i miałbym na to jedną godzinę, to przez 40 minut badałbym problem, przez 15 minut sprawdzałbym, czy to dobrze zrobiłem i w ciągu 5 minut podjąłbym decyzję. To pokazuje, że podejmowanie decyzji wcale nie jest takie proste.
-
Podejmowanie decyzji: serce czy rozum
Zasadniczo ludzie dokonują wyborów na dwa różne sposoby:
– impulsywnie, pod wpływem chwili, bez przemyślenia – taki sposób podejmowania decyzji wiąże się z dużym ryzykiem – jeżeli decyzja ma wpływ na nasze życie i zdrowie;
– racjonalnie, po przemyśleniu jaki dana decyzja ma/ może mieć wpływ na cele, życie – ten sposób podejmowania decyzji obniża ryzyko negatywnych skutków naszych działań.
-
Zdrowy rozsądek a ryzykowne decyzje
W okresie dorastania (czyli w wieku około 13-21 lat) w mózgu zachodzą gruntowane porządki. Odpowiedzialne jest za to „przycinanie” synaps – połączeń między komórkami nerwowymi, którymi wędrują impulsy nerwowe. Potrzebne połączenia między neuronami są utrwalane, a te zbędne zanikają.
To wszystko powoduje, że proces przetwarzania informacji w Twoim mózgu staje się coraz szybszy i bardziej efektywny. Ale wbrew pozorom wcale nie pomaga to w podejmowaniu racjonalnych decyzji. Zmiany w mózgu nie zachodzą bowiem harmonijnie. Podczas gdy obszary mózgu (płaty czołowe) odpowiedzialne za analizowanie i racjonalne podejmowanie decyzji nadal rozwijają się, to obszary mózgu (tzw. układ nagrody), odpowiedzialne za wzbudzenie i przeżywanie emocji, w tym przyjemności, są już rozwinięte bardzo dobrze. Co z tego wynika? To, że przyjemność i podekscytowanie nowym doświadczeniem mogą mieć dla osoby w Twoim wieku większe znaczenie niż zwykły ludzki rozsądek. Ta dysproporcja może skłaniać do podejmowania ryzykownych decyzji. -
W poszukiwaniu dobrych rozwiązań
Czy zdarzyło Ci się pomyśleć, że jesteś w sytuacji bez wyjścia? Czasami tak się dzieje, kiedy jesteśmy pod wpływem silnych emocji czy nacisków innych ludzi. Wydaje nam się wówczas, że nie ma innej drogi. Tymczasem zawsze możemy znaleźć przynajmniej dwa rozwiązania. A przy bliższym zastanowieniu – i więcej. Potrzebujemy jednak czasu na przemyślenie sytuacji. Pomocna w tym może być rozmowa. W końcu, co dwie głowy, to nie jedna!
-
Daj sobie czas
W sytuacji kiedy czujesz presję lub masz zrobić coś, czego nie jesteś pewny(a), weź głęboki oddech i policz do 10. Wtedy dajesz sobie czas na szybkie przemyślenie sytuacji. Zawsze możesz powiedzieć sobie i innym, że potrzebujesz chwili na przemyślenie sprawy. Pamiętaj, że czasem jeden moment, jedna decyzja może całkowicie zmienić Twoje życie i życie Twoich bliskich.
-
Decyzje podejmuj świadomie
Czasami emocje oraz myśl o korzyściach, czyli spodziewanych pozytywnych stronach danego doświadczenia, przesłania nam prawdziwy obraz sytuacji. Widzimy tylko jedną jego stronę. Z pola widzenia znikają nam zagrożenia. Jakby pod wpływem jakiegoś uroku jesteśmy zapatrzeni tylko w jeden wymiar sytuacji i skłaniamy się do podejmowania nieprzemyślanych, ryzykownych decyzji. Co warto wziąć pod uwagę podejmując decyzje? Przede wszystkim trzeba zacząć od odpowiedzi na trzy podstawowe pytania:
W co się tak dokładnie pakuję? Jakie czekają mnie konsekwencje? Jaki to ma wpływ na postawione przeze mnie cele – czy pomaga mi czy przeszkadza w ich realizacji?
-
Zastanów się nad daną sytuacją
Jak myślisz, czy jednorazowe zażycie narkotyku jest decyzją, która może zagrażać Twojemu zdrowiu i życiu? Czasami wydaje nam się, że jednorazowe zażycie narkotyku np. „dopalacza”, w niczym nam nie zagraża. To jest oczywiście nieprawda. Przyjmowanie narkotyków jest jednym z przykładów decyzji, które wiążą się z bardzo dużym ryzykiem utraty bezpieczeństwa, zdrowia, a nawet życia. Nie da się przewidzieć, w jaki sposób Twój organizm zareaguje na daną substancję. W rozgrywce z narkotykami grasz o najwyższe stawki. Stawką, którą stawiasz biorąc choćby jednorazowo narkotyk jest Twoje zdrowie lub życie.
-
Pomyśl o konsekwencjach
Możliwe konsekwencje naszego zachowania warto rozpatrywać w co najmniej kilku perspektywach czasowych: chwila po, parę dni po (np. 2-3 dni); parę tygodni po (np. 2-3 tygodnie), parę miesięcy po (2-3 miesiące), po roku, oraz po paru latach (np. 4-5 latach).
Prześledźmy to na przykładzie zapalenia marihuany:
Chwila po.. – możesz doświadczyć zarówno rozluźnienia, jak i pogłębienia złego nastroju.
Parę dni po… – o ile doświadczyłe(a)ś wcześniej rozluźnienia, teraz prawdopodobnie powrotnie odczujesz napięcie i stres.
Parę tygodni po… – o ile wcześniejsze doświadczenie z narkotykiem zapamiętałe(a)ś jako przyjemne, prawdopodobnie będziesz chciał(a) je powtórzyć. Ponownie zdecydujesz, czy zrobisz to czy nie.
Parę miesięcy po… – o ile zdecydowałe(a)ś się na dalsze eksperymentowanie z marihuaną prawdopodobnie coraz częściej zaczniesz powtarzać to doświadczenie, coraz częściej będziesz doświadczał(a) chęci zażywania narkotyku.
Rok po – prawdopodobnie będziesz powtarzał(a) zażywanie narkotyku lub narkotyków coraz częściej i w coraz większych dawkach, by doświadczyć tych samych efektów.
Parę lat po… – prawdopodobnie uzależnisz się od marihuany. Bowiem w im młodszym wieku zaczynamy próbować i eksperymentować z substancjami psychoaktywnymi, tym łatwiej popadamy w uzależnienie i mamy większe trudności z poradzeniem sobie z nim. Na przykład: jeżeli ktoś zacznie palić jako nastolatek to ma kilkukrotnie mniejsze szanse poradzenia sobie z nałogiem niż osoba, która zaczęła palić w dorosłym życiu.
-
Zrób bilans sytuacji
Zanim podejmiesz ryzyko, zrób bilans tego, na co masz wpływ, a na co nie. Nigdy nie jest tak, że nic od Ciebie nie zależy albo zależy od Ciebie wszystko. Zacznij od zadania sobie następujących pytań:
- Co wiesz o danej sytuacji? Jakie masz dane? Czego ta sytuacja od Ciebie wymaga?
- Jakie są możliwie rozwiązania danej sytuacji?
Uwaga: Tutaj warto z kimś o tym porozmawiać. Inne punkty widzenia mogą przynieść zaskakujące rozwiązania.
- Czy jesteś w stanie samodzielnie sobie poradzić w nowej sytuacji? Co (jakie Twoje cechy, umiejętności, możliwości) może pomóc w poradzeniu sobie w nowej sytuacji?
Uwaga: Aby zmniejszyć ryzyko niepowodzenia często pomocne jest doskonalenie umiejętności. Np. chcąc wystartować w maratonie lepiej się do niego solidnie przygotować, w przeciwnym wypadku ryzyko porażki jest bardzo duże.
- Czy możesz liczyć na czyjąś pomoc i wsparcie?
- Kto lub co może Ci utrudnić poradzenie sobie w nowej sytuacji? Być może ostateczny efekt zależy od współpracy z innymi? Albo od Twojej kondycji zdrowotnej?
- Wyobraź sobie „czarny scenariusz” – co możesz stracić, jeżeli spotka Cię niepowodzenie?
Uwaga: Jeżeli narażasz się na utratę zdrowia lub życia, pomyśl: Czy warto ryzykować?
- Wyobraź sobie „szczęśliwy scenariusz” – co możesz zyskać, jeżeli Ci się uda?
Na zakończenie warto sobie jeszcze przywołać najważniejsze argumenty za podjęciem decyzji „na tak” i „na nie”.
-