Ważne egzaminy to gorący czas dla niejednego młodego człowieka. Presja czasu i ogrom materiału do opanowania potrafią wygenerować spory stres. Łatwo w takim momencie stracić rozsądek. Wówczas sięganie po chemiczne wspomagacze w postaci środków zawierających pseudoefedrynę czy kodeinę może wydawać się rozwiązaniem.
Tonący brzytwy się chwyta – stare jak świat powiedzenie doskonale opisuje tą sytuację. Ale czy jest ona rzeczywiście aż tak desperacka?
Moc anegdoty
Zawsze znajdą się oczywiście osoby, którym udało się zdać w ten sposób egzamin. Nie dodają jednak tego, że cała zdobyta w ten sposób wiedza równie szybko wyparowała z głowy, co się w niej znalazła.
Nie opowiadają też tak chętnie o tym, z jakimi skutkami ubocznymi przychodzi sobie radzić.
Warto pamiętać, że nie brakuje jednocześnie i takich ryzykantów, którym te środki zaszkodziły i wcale nie pomogły z sukcesem przejść przez egzaminy. Z jakichś jednak powodów kolejne młode osoby ulegają mitowi „cudownych środków” na szybkie i bezbolesne przygotowanie się do testów.
Nietrafione skojarzenia
Pseudoefedryna i kodeina – bo to najpopularniejsze z tych substancji – znajdują się w różnych środkach przeciwbólowych, przeciwkaszlowych czy w lekach na astmę.
Żadna z tych substancji nie oddziałuje jednak na te ośrodki w mózgu, które biorą udział w przyswajaniu wiedzy i zapamiętywaniu: hipokamp i korę mózgową.
Powodują poczucie euforii, przypływu sił i możliwości, ale nie mają nic wspólnego z faktycznym uczeniem się. Jednocześnie uzależniają.
Pseudoefedryna
Środek całkowicie likwiduje senność, znacznie poprawia zdolność koncentracji, usuwa zmęczenie. Pseudoefedryna jest dobrym środkiem do wspomagania nauki – z takimi opisami „zbawiennego” działania tej substancji można spotkać się w sieci.
A jak jest w rzeczywistości?
Pseudoefedryna – syntetyczny odpowiednik efedryny – działa podobnie do amfetaminy: pobudza układ nerwowy, powoduje wzrost ciśnienia krwi, niweluje potrzebę snu.
W dawkach leczniczych wspomaga działanie układu oddechowego podczas infekcji: zwęża obrzęknięte naczynia krwionośne w nosie. W efekcie wytwarzana jest mniejsza ilość śluzu i mniej zalega go w zatokach i w kanałach nosowych.
Tym samym pseudoefedryna przynosi ulgę, a poprawa oddychania i spokojnego snu sprzyja w tej sytuacji aktywności poznawczej – osoby przeziębionej.
W większych ilościach, czyli kiedy używa się jej niemedycznie – powoduje za to szereg niekorzystnych skutków, utrudniających pracę i naukę.
Z jednej strony może to być przyspieszenie tętna, bóle w okolicach klatki piersiowej, a z drugiej niskie ciśnienie krwi i wyhamowaniem pracy układu sercowo-naczyniowego. Osoba po zażyciu leków staje się drażliwa, niespokojna i nadpobudliwa.
Konsekwencje dotykają również układu pokarmowego i układu moczowego. Pojawiają się bóle brzucha, utrata apetytu, suchość w ustach, problemy z oddawaniem moczu. Zdarza się, że substancja wywołuje reakcje alergiczne. Mogą się one manifestować poprzez wysypkę, swędzenie, ucisk w klatce piersiowej lub obrzęk twarzy, jamy ustnej, języka lub gardła.
Kodeina
Kodeina (metylomorfina) jest pochodną morfiny. Znajduje się w części środków przeciwbólowych. Jeżeli są przyjmowane w dawkach zgodnych z załączoną ulotką lub z przepisu lekarza pełnią swoją funkcję medyczną – uśmierzają ból.
W większych dawkach zaczynają mieć działanie narkotyczne i euforyzujące. Kodeina, tak jak pozostałe opiaty, wpływa na receptory dopaminy w mózgu. Wprowadza to organizm w stan relaksu i „błogostanu”.
Działanie euforyzujące występuje po około 20-45 minutach i utrzymuje się przez 1-1,5 godziny. W końcowym stadium działania można odczuwać rozdrażnienie, bóle i zawroty głowy, zaburzenia łaknienia, senność, zaparcia, nudności. Mogą nawet pojawić się wymioty.
Dodatkowo, pod wpływem kodeiny może występować uporczywe alergiczne swędzenie na powierzchni całego ciała.
W dużych dawkach kodeina (nawet podczas krótkotrwałego eksperymentowania) może powodować depresję oddechową (spowolnienie oddychania, spadek tętna i ciśnienia krwi), co stwarza realne zagrożenie dla utraty zdrowia i życia.
Przedawkowanie zatem naraża na utratę przytomności, zapaść oddechową i/lub zatrzymanie krążenia.
Chemiczne wspomagacze w dłuższej perspektywie
W przypadku długotrwałego zażywania kodeiny pojawiają problemy w koncentracji uwagi, zaburzenia seksualne, przewlekłe zaparcia, napady padaczkowe, drgawki i wstrząsy, stały stan pobudzenia lub dezorientacji, halucynacje, niezdolność do prowadzenia, krwawienie z żołądka, nudności, niewyraźne widzenie, a także uszkodzenie nerek i wątroby.
Z kolei pseudefedryna, obok pobudzenia układu nerwowego, może prowadzić do zawrotów głowy, problemów z koncentracją uwagi, pamięcią, drżenia, trudności z zasypianiem, zaburzeń nastroju, zaburzeń psychotycznych (w tym omów), senności i napięcia, spowolnienia odruchów, skurczy wokół ust.
Ryzyko nieprzyjemności i przeciwskuteczności jest więc duże. A może wystarczy pomóc sobie w nauce zdrowymi metodami…
➥ Szukasz pomocy lub wsparcia?
‣ skorzystaj z młodzieżowego telefonu zaufania 116111
‣ zasięgnij anonimowej porady e-mail lub porozmawiaj na czacie
‣ Pobierz ulotkę z telefonami dla osób poszukujących wsparcia
‣ Wyszukiwarka placówek pomocowych
Źródła:
Kodeina: Lautieri, A.,The effects of codeine use, drugabuse.com, dostęp: 28.04.2017
Pseudoefedryna: Boyd, L., What body systems are affected by pseudoephedrine?, www.livestrong.com, dostęp: 28.04.2017