strona główna

Narkotyki a problemy psychiczne. Dlaczego substancje psychoaktywne nas nie leczą?

Niektórym osobom wydaje się, iż wzięcie narkotyków „pomoże” im zmierzyć się z problemami. Umożliwi pozbycie się nieprzyjemnego napięcia czy lęku. Poczucie ulgi czy lepszego samopoczucia jest jednak chwilowe. Tak naprawdę sięganie po używki często przyczynia się do pogłębienia problemów, nawrotu choroby lub zaostrzenia jej objawów. Jak to dokładnie działa?

Po co bierzemy używki mając problemy?

Osoby, które korzystają z używek, robią to z różnych powodów. Chcą się uspokoić lub pobudzić. Czasami szukają w ten sposób czegoś, co pozwoli im w ogóle odczuć emocje, bo doskwiera im poczucie pustki. Inni z kolei chcą nabrać odwagi i zwiększyć swoją otwartość w towarzystwie. Niektórzy próbują w ten sposób odciąć się od problemów, skupić się czy poczuć się sobą.

Depresja i narkotyki

Przejawem depresji są m.in.: niemożność przeżywania radości, brak motywacji, prokrastynacja (czyli odkładanie zadań na później) czy pogorszony nastrój. Myśl o tym, że dawka pobudzającego narkotyku może pomóc pozbyć się tego stanu, potrafi skusić niektóre osoby do eksperymentowania. Łatwo zapomnieć, że jest to prosta droga do uzależnienia, a często także pogorszenia swojego stanu. Przypomina to swoim działaniem zaklęte koło:

decyzja o wzięciu narkotyku → gorsze samopoczucie w trakcie działania narkotyku lub po przestaniu jego działania → decyzja o wzięciu kolejnej dawki → jeszcze gorsze samopoczucie

Przestanie działania narkotyku wiąże się silnym spadkiem stężenia neuroprzekaźników, takich jak dopamina czy serotonina w mózgu, co powoduje przypływ przykrych emocji, czasem odczuwa się tzw. doła. Ostatecznie narkotyki sprawiają, że nasz organizm, a przede wszystkim mózg, coraz gorzej funkcjonuje. Nielegalne substancje psychoaktywne nie tylko nie leczą depresji, lecz częściej prowadzą do jej pogłębienia. W takiej sytuacji nie dajemy sobie w ogóle szansy na to, aby pokonać swoje problemy w zdrowy sposób, np. idąc do lekarza psychiatry czy na psychoterapię.

ADHD i narkotyki

ADHD jest zaburzeniem neurorozwojowym, które leczy się zarówno farmakologicznie, jak i odpowiednio dobraną psychoedukacją. Czasami lekarz potrzebuje więcej czasu, aby odpowiednio dobrać leki i ich dawkę. Dlatego na efekty farmakoterapii trzeba poczekać. Próbowanie samoleczenia narkotykami jest szkodliwe z co najmniej dwóch powodów. Narkotyki mogą wchodzić w niebezpieczne interakcje z lekami i osłabiać lub zmieniać ich działanie. Ze względu na impulsywność występującą w ADHD łatwo można przedawkować narkotyki lub popaść w uzależnienie.

Borderline i narkotyki

Według statystyk 44,3% osób z zaburzeniami osobowości typu borderline jest uzależnionych od jakichś substancji psychoaktywnych[1]https://www.psychiatria.pl/artykul/borderline-a-uzaleznienia/22725. Wydaje im się, że dzięki nim odsuną od siebie silne emocje, poradzą sobie z trudną dla nich rzeczywistością. Jednak efekt jest odwrotny. Substancje uzależniające bardzo często pogłębiają objawy zaburzeń: wywołują gwałtowniejsze wybuchy emocjonalne, pobudzają, osłabiają kontrolę zachowania, co jeszcze zwiększa impulsywność. Prowadzi to do coraz poważniejszych problemów w relacjach, w szkole, w pracy, niekiedy i problemów z prawem. Jednym z odpowiedzialnych za to mechanizmów są zaburzenia w wydzielaniu serotoniny, które są skutkiem używania narkotyków czy alkoholu. Jej poziom wpływa na nastrój i działanie procesu hamowania impulsów. Substancje psychoaktywne prowadzą do obniżenia jej stężenia, co zwiększa ryzyko występowania impulsywnych i autodestrukcyjnych zachowań.

Zaburzenia lękowe i narkotyki

W przypadku zaburzeń lękowych początkowo można poczuć ulgę po zażyciu substancji psychoaktywnych. Jednak kiedy narkotyki przestają działać, dochodzi do nasilenia objawów. Co istotne, często są one dużo silniejsze, bardziej dotkliwe, a wręcz przytłaczające. Jeżeli dana osoba choruje na zaburzenia lękowe, czy ma ataki panicznego lęku (tzw. atak paniki), to używanie narkotyków może je nasilać, w tym objawy fizyczne towarzyszące atakowi: kołatanie serca, duszności, suchość w gardle czy drżenie ciała. W takim wypadku warto jak najszybciej skontaktować się ze specjalistą – psychologiem bądź psychiatrą.

Dlaczego „samoleczenie” narkotykami nie jest dobrym pomysłem?

Przede wszystkim dlatego, że „samoleczenie” narkotykami nie pomaga, a jest bardzo szkodliwe. I to na różne sposoby. Po pierwsze – uzależnia. Osoby mające problemy psychiczne są często bardziej podatne na uzależnienia. Dodatkowo substancje psychoaktywne sprawiają, że traci się kontrolę nad swoim życiem i pozbawia się szansy na wyzdrowienie. W efekcie coraz trudniej zabrać się do pracy nad problemami, które już mamy. Im jest ich więcej, tym bardziej rośnie lęk i niechęć do mierzenia się z nimi. Po drugie, narkotyki pogłębiają istniejące zaburzenia i problemy psychiczne. Po trzecie wreszcie, nigdy nie wiemy, co faktycznie znajduje się w narkotykach, które pochodzą z nielegalnych źródeł. Zawsze istnieje ryzyko, że dana substancja zadziała inaczej niż się tego spodziewamy i doprowadzi np. do zatrucia organizmu.


Paulina Pietrzak

Skip to content