Wartości, samorealizacja, zdrowe życieŻyjemy w przekonaniu, że czasu mamy nieskończenie wiele. Zarówno na to, co dla nas dobre i ważne, jak i na mniej istotne czynności, które jednak sprawiają nam dużą przyjemność. Te ostatnie, często osiągane w prosty sposób, mogą przesłonić nam istotne cele. Dlatego tak ważna jest samokontrola.
Kontrola własnych odruchów i zachowań pozwala bowiem skupić się na tym co ważne w dłuższej perspektywie i dopinać swoich celów czy postanowień.
Nagroda tylko na chwilę
Lubimy robić rzeczy, które dają nam natychmiastowe miłe doznania – jeść słodycze i ulubione przekąski, kupować ubrania czy gadżety, grać na Play Station, scrollować TikToka lub korzystać z używek.
Wszystkie te czynności oddziałują na ośrodek nagrody w naszym mózgu, dostarczając natychmiastowej gratyfikacji.
Natomiast cele, które chcemy osiągnąć wymagają większych nakładów wysiłku, czasem droga do ich osiągnięcia wcale nie jest przyjemna, a nagroda przychodzi po czasie – i choć zdajemy sobie sprawę z tego, że w końcu nadejdzie, to łatwo nam rozproszyć się lub zniechęcić i w pół drogi zrezygnować z celu na rzecz tych szybkich przyjemności.
Wszystko sprowadza się do samokontroli, czyli umiejętności panowania nad swoimi emocjami i zachowaniem.
Samokontrola sposobem na sukces
Znany jest tzw. test Marshmallow, przeprowadzony w 1970 roku przez profesora z Uniwersytetu Stanfordzkiego, Waltera Mischela. Przeprowadził on eksperyment, w którym zaproponował grupie dzieci, że otrzymają pianki marshmallow:
Człowiek woli szybko
Dzieci miały do wyboru – wziąć jedną piankę od razu albo poczekać i w nagrodę za wytrwałość otrzymać dwie. Nie wiedziały jednak jak długo będą musiały czekać, co łączyło się z różnymi emocjami – zniecierpliwieniem, frustracją a nawet gniewem.
Eksperyment nie zakończył się w momencie sięgnięcia po piankę. Monitorowano, jak dzieci radzą sobie w dalszym życiu.
Na pośpiechu się traci
Okazało się, że te z nich, które potrafiły poczekać na większą nagrodę, znacznie lepiej radziły sobie w codziennych wyzwaniach. Mniejsza samokontrola u dzieci, które wolały zjeść jedną piankę, ale od razu, przekładała się nie tylko na gorsze osiągnięcia w nauce, ale generalnie mniejsze uczucie spełnienia w życiu.
Autor badania oraz książki „Test Marshmallow”, która je dokładnie opisuje, zwraca uwagę na różnicę pomiędzy determinacją a samokontrolą – druga umiejętność wymaga nie tylko silnej woli, ale też zrozumienia celów, które chcemy osiągnąć – bo to z nich czerpiemy motywację i wytrwałość w działaniu.
Od czasu przeprowadzenia tego eksperymentu minęło pół wieku i sporo się w świecie zmieniło. Z każdym rokiem wymyślane są kolejne udogodnienia czy sprzęty, które mają przyspieszać dostarczanie nam tego co chcemy – kuchnia indukcyjna zagotuje wodę na makaron trzy razy szybciej niż gazowa, a żeby zjeść spaghetti nie musimy nawet iść do sklepu czy restauracji – kurier dostarczy nam składniki lub gotowe danie pod drzwi.
Osiągaj cele – w spokoju
Jesteśmy przyzwyczajeni natychmiast osiągać zadowolenie, więc chcemy według tych samych reguł postępować z osiąganiem celów – jak zacząć biegać, to od razu chociaż 5 kilometrów, jak schudnąć, to na restrykcyjnej diecie, bo jej zdrowa wersja będzie trwała zbyt długo.
Żeby nauczyć się do egzaminu lepiej zarwać nockę, niż systematycznie i po trochu przyswajać wiedzę, prawda? Ale warto spróbować zrobić coś na spokojnie, od początku do końca, żeby zadowolenie czerpać z własnej wytrwałości – jest tak rzadka w dzisiejszych czasach, że smakuje lepiej niż pianki!
Marta Jarosiewicz
➥ Szukasz pomocy lub wsparcia?
‣ skorzystaj z młodzieżowego telefonu zaufania 116111
‣ zasięgnij anonimowej porady e-mail lub porozmawiaj na czacie
‣ Pobierz ulotkę z telefonami dla osób poszukujących wsparcia
‣ Wyszukiwarka placówek pomocowych