strona główna

Pasywna agresja – czym właściwie jest i co jest z nią nie tak?

Pasywna agresja – czym właściwie jest i co jest z nią nie tak? Rówieśnicze relacje interpersonalne Pasywna agresja (często używamy angielskiej nazwy passive-aggressive behaviour – zachowanie pasywno-agresywne) cechuje się wyrażaniem negatywnych uczuć w sposób pośredni, wysyłaniem sprzecznych sygnałów do rozmówcy.

Zamiast otwarcie mówić o swoich emocjach, osoba pasywno-agresywna twierdzi na przykład, że wszystko jest w porządku, pomimo odczuwanej wewnątrz złości lub rozżalenia względem drugiej osoby. W ten sposób powstaje rozbieżność pomiędzy tym, co mówi, a tym, co faktycznie robi.

Powoduje to dezorientację i destrukcyjnie wpływa na komunikację, może prowadzić do braku zaufania i zniszczenia relacji.

Jak rozpoznać takie zachowania nie tylko u innych, ale także u siebie? Czym je zastąpić? O tym jest ten tekst.

Co powoduje pasywną agresję?

Bierna agresja wynika z głębokiego gniewu, wrogości lub frustracji, których dana osoba może nie być świadoma lub nie chce ujawniać tych emocji, bo nie czuje się komfortowo wyrażając je bezpośrednio.

Powody mogą być bardzo różne, począwszy od wychowania i doświadczeń z dzieciństwa, a skończywszy na relacji jaka wiąże dwie osoby – na przykład przyjmuje się, że w relacjach zawodowych powinniśmy zachować powściągliwość w okazywaniu emocji, więc możemy uciekać się do niezbyt zdrowych zachowań, które jednak nie naruszają granic przyjętej normy (np. na współpracowników nie można podnosić głosu).

Kiedy mamy do czynienia z pasywno-agresywnym zachowaniem, ważne jest, aby zrozumieć, że pod złośliwymi uwagami lub innymi raniącymi słowami kryje się najczęściej głębokie nieszczęście i smutek – brak poczucia własnej wartości, pewności siebie lub strach przed okazywaniem prawdziwych emocji. To jednak nie znaczy, że powinniśmy takie zachowanie tolerować.

Jak rozpoznać zachowanie pasywno-agresywne?

Czujesz ciężką do opisania presję, którą wywiera na Tobie jakaś osoba? Teoretycznie zachowuje się poprawnie, ale coś tu jest nie tak? Możliwe, że właśnie doświadczyłeś lub doświadczyłaś pasywnej agresji.

Kiedy druga osoba zaczyna zachowywać się w ten sposób, postaraj się trzymać swój gniew na wodzy. Zwróć głośno uwagę na zachowanie drugiej osoby w sposób, który nie osądza, ale jest rzeczowy.
Postaraj się zrozumieć co wywołało taką reakcję i „wyciągnąć” to na powierzchnię – możliwe, że wspólnie uda Wam się ustalić co naprawdę jest na rzeczy i dojść do porozumienia.

Przykłady pasywnej agresji

Jeśli któryś z rodziców poprosił Cię o zrobienie czegoś w domu, na przykład o pozmywanie naczyń, a Ty tego nie zrobiłeś lub nie zrobiłaś – i gdy wraca z pracy słyszysz „wielkie dzięki, już ja to zrobię”, to niestety masz do czynienia z pasywną agresją.

Prawdopodobnie rodzic nie chciał się na Ciebie wściekać, więc niezadowolenie wyraził w taki pośredni sposób – wywołując poczucie winy, że wszystko musi robić sam.

Jeśli mówisz w obecności znajomej, że idziesz na jakąś imprezę, a w odpowiedzi słyszysz „spoko, też bym poszła…” to również jest ukryty przekaz – zamiast wprost zapytać, czy może iść z tobą, koleżanka liczy na to że jej to zaproponujesz i z dużym prawdopodobieństwem obrazi się, jeśli tego nie zrobisz.

Mieliście sprzeczkę i druga strona przestaje się do Ciebie odzywać? Na przerwach w szkole ostentacyjnie Cię unika a wszystkie wiadomości zostawia jako „przeczytane” bez odpowiedzi? Być może doświadczasz celowego ignorowania, nazywanego na przykład „cichymi dniami”.

To także rodzaj pasywnej przemocy emocjonalnej – w końcu niewiele rzeczy boli tak jak lekceważenie.

Jak sprawdzić, czy nie zachowujemy się w sposób pasywno-agresywny?

Stosunkowo łatwo jest rozpoznać pasywną agresję w zachowaniu innych, ale co jeśli to Ty jesteś osobą stosującą taki rodzaj komunikacji? Spróbuj odpowiedzieć sobie szczerze na te pytania – pamiętaj, że dostrzeganie popełnianych przez siebie błędów to połowa sukcesu do ich rozwiązania, więc lepiej być ze sobą szczerym.

Kilka pytań sprawdzających

Czy zdarza Ci się dąsać albo obrażać na kogoś, ale nie mówisz dlaczego?

Czy unikasz ludzi, na których jesteś zdenerwowany lub zdenerwowana? Celowo przestajesz się do nich odzywać lub odpowiadać na wiadomości i nie informujesz ich, że na przykład „potrzebujesz czasu żeby pomyśleć”?

Czy używasz sarkazmu, aby uniknąć angażowania się w rozmowy o problemach? Na przykład ktoś może powiedzieć Ci wprost o swoich uczuciach, a Ty obracasz sytuację w gorzki żart lub mówisz, że widocznie coś źle zrozumiał.

Czy zdarza Ci się twierdzić, że coś co miało miejsce, wcale się nie wydarzyło? Na przykład przekonujesz osobę, na którą się złościsz, że wcale nie zaprosiła Cię na imprezę – a w rzeczywistości nie chciało Ci się na nią iść.

Może czasem prawisz komuś nieszczere komplementy, a Twoim prawdziwym celem jest wywołanie poczucia winy albo zakłopotania u danej osoby? Można na przykład powiedzieć „wow, podziwiam odwagę” komentując ubiór albo jakieś wystąpienie, które nie poszło najlepiej – a tak naprawdę śmiejąc się lub krytykując, co ta osoba oczywiście wyczuje.

Pasywna agresja to też sposób komunikacji

Jeśli na sporo pytań odpowiedziałeś lub odpowiedziałaś twierdząco, to nie masz się co załamywać.
Pasywna agresja to jeden ze sposobów na komunikowanie się z innymi ludźmi i informowanie o swoich potrzebach – problem polega na tym, że jest on niezbyt skuteczny – a z pewnością nie zdrowy.

Często nie jest to świadome działanie, ale wzorzec zachowań, do którego sięgamy nieświadomie gdy czujemy się z jakiegoś powodu niekomfortowo lub jest nam przykro. Uwiadomienie sobie tego to już duży krok w dobrą stronę!

Jak sobie radzić z własną agresją?

Co zrobić, gdy już złapiesz się na tym, że zachowujesz się w sposób pasywno-agresywny? Jeśli powiesz coś co widocznie zbiło drugą osobę z tropu lub uraziło, możesz zwyczajnie przeprosić.

Chwila przerwy w dyskusji

Nawet podczas dynamicznej sprzeczki można zrobić na chwilę pauzę, i powiedzieć „słuchaj, nie chciałem/am żeby to tak zabrzmiało, miałem/am coś innego na myśli, ale jestem zły/zmęczony i nie za bardzo udało mi się to przekazać”.

W ten sposób nie tylko unikniemy złego samopoczucia wywołanego tym, że zrobiliśmy komuś przykrość, ale pokażemy też tej osobie, że zależy nam na zdrowej komunikacji i można nam ufać – to bardzo cenne nie tylko w relacjach z rodziną i przyjaciółmi, ale także w szkole czy w pracy.

Nie wstydź się wypowiadać uczuć

Remedium na pasywną agresję, zarówno tę, na której samej się przyłapiemy, jak i na taką stosowaną wobec nas, jest jedno – mów, co czujesz.

Wszyscy mamy jakieś blokady, złe doświadczenia ,które rzutują na nasze relacje, ukrywamy słabości czy wstydzimy się czegoś. Tylko jedni starają się to dostrzec i nad sobą pracować, a inni nie. Dlaczego warto próbować?

Zdecydowana większość ludzi docenia szczerość i otwartość, możliwość bycia sobą. Sami także czujemy się lepiej gdy nasze relacje są autentyczne i bazują na zaufaniu.

A jeśli ktoś uporczywie nie pozwala Ci poczuć się na tyle swobodnie, żeby wprost mówić o swoich uczuciach, to zastanów się, jak długo jeszcze chcesz tej osobie na to pozwalać. Może czas szczerze odpowiedzieć sobie na pytanie, czy warto kontynuować tę znajomość.

Marta Jarosiewicz

Skip to content